Od wielu lat świat boryka się z niekorzystnymi zmianami klimatycznymi. Globalne ocieplenie postępuje, przynosząc ludziom i środowisku naturalnemu realne szkody. Specjaliści opracowują plany i strategie, które mają zniwelować negatywne skutki efektu cieplarnianego. Jednym ze sposobów jest wprowadzanie zmian w architekturze, np. instalowanie zielonych dachów modułowych. Sprawdź dlaczego!
Powszechnie wiadomo, że tereny, na których występuje roślinność, cechują się niższymi temperaturami niż np. wybetonowane osiedla mieszkalne. Tworzenie zielonych dachów na budynkach, a nawet wiatach przystankowych jest sposobem na podniesienie jakości życia mieszkańców miast, np. poprzez wyrównanie różnic odczuwanych temperatur. Są one swoistymi ogrodami, które zdobią i stwarzają warunki do zachowania równowagi ekologicznej.
Zielone dachy modułowe gromadzą wodę, którą stopniowo oddają do środowiska przez odparowanie. Nie spływa ona do kanalizacji, nawet przy ulewnych deszczach, ale jest akumulowana w specjalnej folii drenażowej w połączeniu z substratem. Dach taki może zatrzymać nawet do 80% rocznej ilości opadów. To sposób na zmniejszenie opłat za odprowadzanie ścieków lub wody deszczowej.
Dachy zielone wpływają na redukcję dwutlenku węgla w powietrzu, a jednocześnie, w okresie letnim znacząco obniżają temperaturę w budynkach. Taka konstrukcja jest doskonałą, dodatkową izolacją termiczną latem, która umożliwia zmniejszenie kosztów chłodzenia (klimatyzacji). W efekcie budynek cechuje się zmniejszoną emisją szkodliwych gazów do atmosfery.
Co ważne, dachy te zmniejszają poziom hałasu, filtrują kurz i produkują tlen. Mogą być doskonałym siedliskiem zastępczym dla zwierząt. Dzięki temu można efektywnie chronić przyrodę.